środa, 4 grudnia 2013

KONIK taking part in big Peace project, it called Peace City Cavan
here is link:
http://www.peacecitycavan.com/
you can read more about this project


sobota, 12 października 2013

fairy ring in the old abbey/
czarci krąg w stary opactwie







 
“Through the forest have I gone.
But Athenian found I none,
On whose eyes I might approve
This flower's force in stirring love.
Night and silence.--Who is here?
Weeds of Athens he doth wear:
This is he, my master said,
Despised the Athenian maid;
And here the maiden, sleeping sound,
On the dank and dirty ground.
Pretty soul! she durst not lie
Near this lack-love, this kill-courtesy.
Churl, upon thy eyes I throw
All the power this charm doth owe.
When thou wakest, let love forbid
Sleep his seat on thy eyelid:
So awake when I am gone;
For I must now to Oberon.” 

poniedziałek, 30 września 2013

autumn time



paper work
you can do almost everything from sheet of paper,
it's wonderful material

these are colorful brochures form stores


prace z papieru
można zrobić prawie wszystko z papieru,
to wspaniały materiał

tu obok widać kolorowe strony z gazetek reklamowych

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

the Captain/ kapitan

color cardboard + glue + painted paper/ kolorowy karton+klej+zabarwiony papier

now KAPTURSIEN will be connected with KONIK and from now on YOU can find here konik's art/
od teraz KAPTURSIEN będzie połączona z KONIKIEM i od teraz możesz znaleźć tu konikowa twórczość a właściwie działalność

at first -pirates/ na początek piraci (nasz ostatni wątek)

irish pirate/ irlandzki pirat
color cardboard+ glue+ painted paper/ kolorowy karton+klej+zabarwiony papier

poniedziałek, 11 marca 2013

"W marcu"


W marcu


Raz śnieg pada,
a raz deszczyk.
Na jeziorze
lód już trzeszczy.

Błękit nieba
lśni w kałuży,
bałwan w słońcu
oczy mruży.

- Koniec zimy.
Przerwa.
Dzwonek.
- To nie dzwonek,
to skowronek!

Irena Suchorzewska

ze strony: http://dzieci.epapa.pl/wiersze/3/

środa, 2 stycznia 2013

Ryszard Kapuściński ("Podróże z Herodotem") : Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca.